Strona Główna

OPIS I DZIEJE MIEJSCOWOŚCI LUBOMIN

POŁOŻENIE MIEJSCOWOŚCI

    Lubomin jest niewielka wioską (około 130 rodzin) położoną w Górach Wałbrzyskich. Ciągnie się ok. 1,6 km wzdłuż górnego biegu Czyżynki (niem. fotoWaldwasser, Zeis Bach) w malowniczej dolinie pomiędzy szczytem Trójgarbu (niem. Sattelwald, Sattelberg)  na północnym zachodzie i Chełmcem (niem. Hohwald, Berg Hochwald) na południowym - wschodzie. Jej zabudowania na wysokości około 430 - 520 m. podchodzą wzdłuż szosy Nr 376 (ze Szczawna Zdroju do Czarnego Boru) pod szerokie siodło łączące oba masywy. Za tym grzbietem znajdują się dawne kolonie Lubomina: Lubominek (niem. Neu Liebersdorf) i Chełmiec (obecnie w granicach Boguszowa - Gorców), Na północnym wschodzie zabudowania Lubomina sąsiadują z domami Strugi (niem. Adelsbach). Na południu za grzbietem znajduje się Jabłów (niem. Gaablau). Od północnego wschodu nad wsią wyrasta wzgórze Kamienista (niem. Stein - Berg), a od północy Modrzewiec (niem. Lerchen-Berg) i Węgielnik (niem. Engelsberg).

    Wieś leży na piaskowcach, zlepieńcach, szarogłazach, mułowcach i łupkach ilastych, w XVIII próbowano eksploatować także pokłady węgla kamiennego ale było to nie opłacalne. W okolicy był też pono kamieniołom piaskowców. Ślady jednej i drugiej działalności  zatarły się. Być może część elementów dekoracji kamiennych, pochodzi z tutejszych wyrobisk. Nazwa wzgórza Węgielnik, prawdopodobnie też jest świadectwem krótkiej historii górnictwa na tym terenie.

    Lubomin należał do 1818 roku do dawnego okręgu bolkowsko-kamiennogórskiego, księstwa świdnickiego, później został włączony do powiatu Kamienna Góra, natomiast po reformie administracyjnej w 1934 roku został przyłączony do powiatu wałbrzyskiego.

MIESZKAŃCY

    Chociaż magisterium pisałem z historii Kościoła, nie jestem w tych rzeczach zbytnio biegły. Właściwie nie wiem, kim byli nasi Starsi Bracia, którzy przed nami tutaj mieszkali. Czy byli Niemcami, prusakami - nie wiem. W kronice znalazłem taką wzmiankę: "W latach 1758 i 1761 zmarła wielka liczba ludzi w czasie panującej epidemii tu w okolicy i w ogóle na naszym ukochanym Śląsku." Cyt. z WKKLA. Może tak …? Być może ktoś bieglejszy w tych sprawach nam pomoże.

foto    Trochę wiemy o liczbie mieszkańców. Najstarsze zapisy z 1785 roku mówią, że żyło tutaj 375 osób. Później ta liczba stale rośnie, tak że na początku XX wieku osiąga liczbę 1110 mieszkańców. Po drugiej wojnie też mieszka tutaj prawie tysiąc osóbek. Później wieś zaczęła się wyludniać - dzisiaj, wedle Urzędu Gminy w Starych Bogaczowicach, liczy sobie 368 osób. Zapewne rodziny były liczniejsze? I rzeczywiście, w domach które mogą pomieścić kilka rodzin, mieszka dzisiaj dwie - trzy osoby.

    Jak to zapewne będzie jeszcze wspomniane, ludzie trudnili się tu rolnictwem - dzisiaj prawdziwych rolników, jest może pięciu. Innym zatrudnienie dawał wielki Wałbrzych. Co ciekawe, zapaść gospodarcza lat 90 dwudziestego wieku, nie poczyniła tutaj, takich spustoszeń jak w Strudze. W ogóle, porównanie obydwu miejscowości, bardzo korzystnie wypada na korzyść Lubomina. Ale jak to w życiu bywa, właśnie z owych różnic, wynika piękno i dobro.

HISTORIA

1. PIERWSZE WZMIANKI    

    W 1305 roku, miejscowość Villa Lybrici została wymieniona w wykazie wsi biskupstwa wrocławskiego Liber Fundationis Episcopatus Wratislaviensis jako wieś z kościołem. W ciagu siedmiu wieków historii, nazwa ta niewiele się zmieniła. W 1477 roku zanotowano nazwę Libersdorff (wieś libera) i taką już pozostała do zakończenia II Wojny Światowej. Przez dwa lata później funkcjonowała nazwa Miłosna, ale szybko zamieniono ją na znany nam LUBOMIN.

foto    Jako się rzekło, początek miejscowości wiąże się z Kościołem. Przypuszczam, że stał on, dokładnie w tym samym miejscu, co obecnie. Tutaj też był miejscowy cmentarz.

    Kiedy reformacja i Ewangelicy byli większością, u końca XVI wieku, Kościół Podwyższenia Krzyża Świętego, w naturalny sposób przeszedł w ich ręce. Modlili się tu 1654 roku,  kiedy to nastąpiła kasata (cokolwiek to znaczy), i świątynia znów przeszła w ręce katolików. Lata  przejściowe musiały być trudne, jeśli w sprawozdaniu z Wizytacji Kościelnej z 1667 roku, nikt już nie pamięta pod jakim wezwaniem wzniesiono Kościół.

2. RODZINA CZETTRITZ

    Losy obydwu miejscowości, Strugi i Lubomina - połączyła na setki lat, Rodzina Czetrrizów, którzy miej swoje gniazdo w Adelsbachu (Strudze) od 1450 roku. Gospodarzyli tutaj aż do wygaśnięcia linii rodu. To co napiszę poniżej, jest nieco okrojoną wersją dziejów tej Rodziny. Tekst jest prawie identyczny z tym, zamieszczonym w historii Strugi - nic na to nie poradzimy. Gdyby nie znaki drogowe, trudno byłoby zorientować się, ze to już inna miejscowość.

    W 1377 roku właścicielem Adelsbachu był rycerz Ulrich Schoff z Cisów, który wraz z żoną Elisabeth oraz rycerzami - spadkobiercami majątku - Reincko, Ulrichem, Rupertem i Peterem ufundował dla kościoła parafialnego w Strudze ołtarz. Urlich zmarł w 1450 r. w Strudze (pochowany został w ufundowanym przez siebie kościele w Wałbrzychu).

foto    W  1382 r. istniał w Strudze folwark, kościół i młyn. Wieś była już dużą posiadłością rycerską. Ulrich i jego brat Heinz Schoff nie pozostawili w linii męskiej spadkobierców, zatem Struga stała się lennem króla czeskiego jako władcy księstwa świdnicko - jaworskiego, w którego imieniu Hans von Colditz, 14 lutego 1453 roku, jako starosta księstwa sprzedał majątek w Strudze wraz z innymi posiadłościami (w tym także Lubomin) Hermannowi von Czettritz z Książa.

    W 1454 roku właścicielami obydwu miejscowości są synowie Hermanna - Georg i Hans. Majątkiem bracia podzielili się w 1456 roku, spadkobiercą Strugi został Hans. Zmarł w 1490 roku zapewne na zamku Chojnik, który odkupił od swojego brata Georga. W Strudze nie mieszkała także wdowa po nim. Możliwe zatem, że w latach 1470 - 1520 siedziba w Strudze pozostała niezamieszkana.

    Po śmierci Hansa majątek przeszedł na ośmiu jego synów, Struga w latach 1490 - 1493 stanowiła ich wspólną własność. Wówczas dobra w Nowym Dworze (Neues Dorf) obejmowały Strugę, Lubomin, Cieszów z zamkiem, Mrowiny, Czarny Bór i Jabłów. Sama Struga stała się wspólną własnością czterech braci: Hansa, Friedricha, Siegmunda i Ulricha, który mieszkał w Nowym Dworze. Siegmund był pierwszym z rodu, który w Strudze zamieszkał (wzmianka z 1528 roku). Tutaj też zmarł bezpotomnie w 1541 roku, i na miejscowym cmentarzu został pochowany. Pozostałą część ogromnego majątku przejął Ulrich, który zmarł w Strudze w 1538 roku (Urlich von Czetritz był szambelanem króla Węgier i Czech - Ludwika Jagiellończyka. Przypisuje mu się odnalezienie zwłok króla po bitwie pod Mohaczem w 1526 r.). Majątek odziedziczył po Siegmundzie brat Georg i jego dzieci. Georg zmarł w 1545 roku i został pochowany w kościele w Strudze z żoną Dorothą, hrabiną von Dohna.

foto    W latach 1545 - 1585 majątkiem włodarzył mieszkający tam Abraham. Do jego dóbr oprócz Strugi Dolnej i Górnej należały Lubomin, Cieszów z zamkiem, dolna część Boguszowa, Laski, Gorce, Mrowiny, Wildberg, Czarny Bór i Jabłów. Abraham Czettritz był zapewne inicjatorem budowy nowej renesansowej budowli stróżańskiego pałacu (w głównym portalu widnieją herby jego i żony Marii von Nimptsch).

    Po śmierci Abrahama w 1585 roku głównym spadkobiercą był jego starszy syn Abraham (piszący się jako von Adelsbach). On to odziedziczył majątki w Strudze i Lubominie. Abraham zmarł w 1598 roku i został pochowany w kościele w Strudze  wraz ze swoją żoną Magdaleną von Ratschin zmarłą w 1603 roku.

    W okresie wojny trzydziestoletniej dobra Hansa Georga zostały zadłużone. W 1655 roku jego szwagierka Susanna von Gellhorn przejęła dobra w Górnej Strudze i Lubominie. Swojej żonie Katharinie Hans Georg w tymże roku przekazał Dolną Strugę i Cieszów z zamkiem. W ten sposób po powtórnym podziale majątku posiadłości Czettritzów zostały poważnie uszczuplone. W 1662 roku zmarła bezpotomnie Katharina. Wyżej wymienione dobra przejęte od męża zapisała w testamencie swojemu bratu Heinrichowi Czettritzowi z Nowego Dworu, jednakże majątkiem miał dysponować nadal jej mąż, pod warunkiem, że się powtórnie nie ożeni. Hans Georg ożenił się jednak z Ursulą von Reibnitz w 1663 roku. Zmarł bezdzietnie w 1670 - na nim wygasła linia Czettritzów ze Strugi.

    Zgodnie z testamentem Kathariny dobra przejął Heinrich Czettritz von Neuhaus, który z kolei 12 lipca 1681 roku dobra w Strudze zapisał swojej córce Marii Katharinie, która w 1669 r. wyszła za mąż za Sigmunda Heinricha barona von Bibran - Modlau. Maria Katarzyna jednak, jako właścicielka Nowego Dworu i majątków w Dolnej Strudze, po śmierci męża miała zamieszkiwać w Strudze, gdzie zmarła w 1718 r. Po niej odziedziczyła wspomniane majątki jej młodsza córka Sophia Henrietta z domu baronowa von Bibran, która poślubiła hrabiego Rzeszy von Stollberg - Stollberg. Zapoczątkowała linię kolejnych długoletnich właścicieli wsi.

3. DZIEJE LUBOMINA W XVII WIEKU

    W 1667 r. za notowano, że właścicielką Libersdorfu była baronowa Susanne von Sauermann, a proboszczem cysters Jacobus Zinck.

    W 1694 roku wymienia się jako właściciela dóbr Hansa Karla von Seher- Thoß. Z nim wiąże się smutna historia, którą on sam uwiecznił na epitafium w naszym Kościele. Napisał tak:
"Umarłam, abyś ty żyć mogła"
Ten kamień nagrobny
na czas obecny i na wieczność
niech upamiętnia, Najszlachetniejszą Panią
Kunegundę Elżbietę z domu Czettritz
Najukochańszą żonę, Wielce szlachetnego Pana
Hansa Karola von Sehrr
Właściciela Górnej Strugi, Lubomina i Botlsbergu.
Moja Żona przeżyła na tym świecie 17 lat i 35 tygodni,
Z czego przez rok jeden i 27 tygodni
Była moją ukochaną Małżonką.
Była wzorem Niewiasty pobożnej i cnotliwej
Po urodzeniu córeczki, jeszcze sześć tygodni na łożu boleści przeżywszy,
Odeszła od nas, Roku pańskiego 1670, 13 sierpnia.
Do wiecznej chwały w Niebie.
tłum. Elżbieta Bartosiewicz

4. DZIEJE LUBOMINA W XVIII WIEKU

foto    "Roku 1728, dzień 18 grudnia był dniem szczególnie smutnym dla gminy Liebersdorf, gdy w mieszkaniu pewnego ogrodnika wybuchł gwałtowny pożar, nieszczęście powiększało się, gdyż silny wiatr powiększał i rozszerzał ogień po dachach pozbawionych śniegu w czasie ostrego mrozu, Przy tym pożarze zostało z publicznych budynków zabudowania gospodarcze probostwa i sołectwa, a z prywatnych 5 gospodarstw, 4 ogrodnictwa i 13 domów chałupników razem więc 25 mieszkań spopielonych. Cały ratunek zależny był od wody, którą ostry mróz prawie pochłonął; wydawało się że cała dolna wieś, jak też sąsiadująca wieś Adelsbach zostaną doszczętnie zniszczone, gdyby dobroć Boża nie była przy tym tak łaskawa. Pewien siedemdziesięcioletni starzec poniósł śmierć, nie zdołał bowiem uciec przed płomieniami.

    Roku 1729 w jesiennym miesiącu powstał znowu pożar w tamtej wsi, przy czym spłonęło nie więcej niż jedno gospodarstwo chłopskie.


    Roku 1731 wybuchł w w/w wiosce pożar, w którym zostały spopielone 2 gospodarstwa chłopskie, 1 zabudowanie chałupnika, a w pobliżu położonym Adelsbach 1 ogrodnictwo.
" Cyt. z WKKLA

    W 1765 roku, kiedy dobra były już w rękach rodziny Von Kluge, W Lubominie mieszkało wówczas 20 kmieci, 46 zagrodników, 6 chałupników i 12 rzemieślników, a więc była to wieś głównie rolnicza. W 1769 r. założono szkołę ewangelicką.    

    "Z roku 1737 przytaczamy celem upamiętnienia nędzny stan okoliczności ówczesnego okresu. Bieda owego roku była wśród przeważającej liczby mieszkańców z powodu drożyzny tak wielka, że zaledwie mogli się przed głodem bronić, ponadto w tym samym czasie trudno było nabyć żywność, każdemu brakowało pieniędzy. Choroby ludzi, gdy chodzi o rwanie, reumatyzm, rżnięcie i bóle głowy były też bardzo rozpowszechnione, tak że na skutek chorób godnych politowania zmarło dużo ludzi." Cyt. z WKKLA

    Roku 1755 był dziekanem w Świebodzicach Przewielebny Ks. Jan Franciszek Scholtz, podlegał mu proboszcz w Boguszowie, Strudze i Lubominie - Przewielebny Ks. Ferdynand Duncke. Nauczycielem był tutaj Jan Józef Herrmann.

foto    Roku 1775 był proboszczem dla Strugi, Lubomina i Boguszowa Ks. Franciszek Mueller, dziekan i proboszcz w Mieroszowie.

    W 1785 roku, właścicielką dóbr w Lubominie była pani von Hohendor. We wsi był katolicki kościół parafialny z plebanią, młyn wodny, a mieszkało tu 20 kmieci, 46 zagrodników i 5 chałupników.

    W 1787 r. znani przedsiębiorcy z Wałbrzycha, bracia Treutler uruchomili w Lubominie kopalnię węgla "Friedrich Wilhelm", z której pozyskiwali około 800 ton urobku w ciągu roku, ale już w 1795 r. zamknęli ją jako nieopłacalną.

5. DZIEJE LUBOMINA W XIX WIEKU

    "1806 14 października wydarzyło się nie tylko dla nas, lecz także dla całej naszej ojczyzny najnieszczęśliwsze zdarzenie wojenne od 1776 r. Tego bowiem dnia zostało wojsko króla Fryderyka Wilhelma III przez Francuzów pod dowództwem cesarza Napoleona zupełnie pobite. Całe królestwo zostało w ciągu kilku miesięcy opanowane przez wroga a także Struga otrzymała nieprzyjacielskie oddziały na kwaterę i wyżywienie. U wielu mieszkańców doprowadziło barbarzyńskie traktowanie przez wroga do nędzy, jak też zmniejszające się zarobki. Aż do 1809 r, pozostawały nieprzyjacielskie wojska tutaj i naszą miejscowość i całe państwo zupełnie wyniszczyły. Niesłychane kontrybucje wojenne spowodowały całkowite zubożenie wielu mieszkańców." Cyt. z WKKLA

    W 1823 roku została założona huta szkła w kolonii Chełmiec (niem. Hochwald).

foto    W pocz. XIX w. Lubomin pozostawał częścią dóbr w Strudze, których właścicielem w 1825 r. był baron von Richthofen. Wieś liczyła 79 domów, filialny kościół katolicki, wolne sołectwo z gorzelnią i młynem wodnym, młyn wodny i hutę szkła w Chełmcu. Ewangeliccy mieszkańcy wsi należeli częściowo do parafii w Starych Bogaczowicach, a częściowo, w Boguszowie.    

    "1826 r. w niedzielę Laetare powstał ogień w gminie Lubomin, gdzie spaliły się dwa gospodarstwa kmiece w zachodniej części wsi, ogień rozszerzył się na skutek silnego wiatru aż do Górnej Strugi gdzie dom nr 4 padł pastwą płomieni." Cyt. z WKKLA

    W XVIII w., dla szczupłości miejsca przy Kościele, założono nowy cmentarz. Jest to jedno z tych nielicznych miejsc na Dolnym Śląsku, gdzie nie zlikwidowano grobów niemieckich. Mam nadzieję, że moim następcom, nie fotoprzyjdzie do głowy, rozkopywanie tych grobów.

    W 1840 r. wieś była własnością rodzeństwa von Zieten. Było 76 domów, wolne sołectwo z gorzelnią, filialny kościół katolicki z plebanią, do której należał las, ale msze odbywały się tylko w święta. Była filialna szkoła ewangelicka z nauczycielem, młyn wodny z gorzelnią (tak mówią źródła, ale gdzie taki mógł się mieścić, to ja sobie nie wyobrażam. Co innego gorzelnia.) i 4 gospody, trzymano 210 sztuk bydła, a wśród mieszkańców było 26 rzemieślników i 13 handlarzy.    

    Od 1876 do 1891 roku właścicielem majątku liczącego 48 ha był Ernst Tschersig (Tschersich) - właściciel ziemski z Białego Kamienia.

5. DZIEJE LUBOMINA W XX WIEKU

foto    W latach 1898 - 1905 majątek jest własnością Fischera i wspólników z Białego Kamienia (liczy wówczas 76 ha), W II półwieczu XIX w. wieś bardzo szybko rozwijała się, co było spowodowane powstawaniem w okolicy kopalni i innych zakładów przemysłowych, w których mieszkańcy znajdowali pracę.

    W latach 1909 -1912, Libersdorf przejął niejaki Tietze z wspólnikami; w latach 1917-1922 Emanuel Aufricht - kupiec z Wrocławia; w 1930 roku - mniejszym już majątkiem (22 ha) zarządza wdowa po nim. W 1937 roku właścicielem dóbr w Lubominie, Starych Bogaczowicach i Strudze (łącznie 523 ha) jest mistrz budowlany Rudolf Kreibe.    

    Lubomin jest dosyć korzystnie położony w centrum Gór Wałbrzyskich i często wędrowali tędy turyści. We wsi były gospody, także z miejscami noclegowymi.

    Po 1945 r. Lubomin zachował swój charakter rolniczy, ale nadal duża część mieszkańców pracowała w przemyśle. We wsi, powstają nowe domy, leży bowiem w bezpośrednim sąsiedztwie Wałbrzycha i Szczawna Zdroju, stanowiąc atrakcyjną lokalizację dla budownictwa jednorodzinnego. Niestety Lubomin, nie ma tyle przestrzeni na zabudowę jak Struga. Ma też znaczenie turystyczne.

    Po zniknięciu dawnego schroniska na Trójgarbie, w latach 1977 - 86 zbudowano na końcu wsi bacówkę PTTK. Obiekt wzniósł Zakład Remontowo - Budowlany PTTK z Kowar według projektu "Balneoprojektu" z Wrocławia, który zaadaptował rozwiązanie powielane w Karpatach. Inicjatorem budowy był ówczesny sekr. Zarządu Wojewódzkiego PTTK w Wałbrzychu Zygmunt Jodłowiec. Lokalizacja okazała się jednak niezbyt atrakcyjna i przez szereg lat obiekt cieszył się umiarkowanym zainteresowaniem turystów. Dzisiaj obiektem zajmuje się jedna z naszych rodzin - z umiarkowanym powodzeniem.

UWAGI

Autor skorzystał z następujących opracowań:

1.    Regionalny Ośrodek Studiów I Ochrony Środowiska Kulturowego We Wrocławiu "Studium Środowiska Kulturowego Gminy Stare Bogaczowice, Powiat Wałbrzyski, Woj. Dolnośląskie" Autor: Bogna Oszczanowska, Maria Boguszewicz, Donata Wiśniewska.

2.    Słownik Geografii Turystycznej Sudetów, Tom 10, Góry Wałbrzyskie, Pogórze Wałbrzyskie, Pogórze Bolkowskie. Pod Redakcją Marka Staffy. Wydawnictwo I-Bis 2005 (str. 302-304)

3.    "Wiadomość o Katolickim Kościele i o losach Gminy Adelsbach od Roku 1539 do Roku 1776". W tekście cytaty oznaczone są skrótem: Cyt. z WKKLA 
x. Zbigniew Bartosiewicz AD 2007
Proboszcz Parafii Rzymsko Katolickiej
pw. Matki Bożej Bolesnej
w Strudze 
Powrót do początku strony

Niech Będzie Pochwalony Jezus Chrystus!