MSZA
ŚWIĘTA
Omówienie
OŁTARZ
Po tabernakulum, Ołtarz jest najważniejszym Miejscem w Kościele. Wokół
Niego gromadzi się nasza wspólnota wiernych, aby włączyć się w
obchodzone w liturgii misteria odkupienia. Od starożytności ołtarz był
przedmiotem nadzwyczajnej czci. Jest on bowiem miejscem sprawowania
pamiątki Pana. Tu na słowa kapłana, mocą Bożą, chleb i wino zamieniają
się w prawdziwe Ciało i prawdziwą Krew Jezusa Chrystusa. Pierwotnie
ołtarze budowano drewniane. Od IV w. konstruowano je z metalu lub
kamienia. Od mniej więcej IX wieku rozpowszechnił się zwyczaj
umieszczania w mensie ołtarza (jego blacie) relikwii Świętych
Pańskich.
Również i nasze ołtarze związane są
z tymi, którzy poprzedzili nas w tej ziemskiej wędrówce, i osiągnęli
już chwałę świętości. W ołtarzu Kościoła Lubomińskiego, umieszczono
relikwie świętych męczenników Benedykta i św. Jacka. A poświadczył to
własnym podpisem, biskup wrocławski Henryk Förster w 1860 roku. W
ołtarzu stróżańskim umieściliśmy pamiątkę po św. męczenniku
Maksymilianie Marii Kolbe.
Z ołtarza wierni
biorą Ciało i Krew Pańską. Dlatego Chrześcijanie w ołtarzu widzieli
znak samego Chrystusa. Z ołtarzem związane było prawo azylu, przy
ołtarzu składano śluby i przysięgi. Ze względu na szczególne znaczenie
ołtarza i jego świętość należy mu się najgłębsza cześć. Przejawem tej
czci jest zwyczaj ukłonu celebransa wraz z asystą po przyjściu do
ołtarza, czy ucałowanie Go przez kapłana.
Takiego szacunku, domagają się także nasz ołtarze. Chociaż sami je
zrobiliśmy, czyścimy, dbamy i własnoręcznie przyozdabiamy - co tu dużo
mówić - są po prostu nasze, to jednak zawsze pamiętajmy że ten ołtarz
jest święty. Jeśli mogę was prosić, to proszę abyście dbali o ich
wygląd. W adwencie i wielkim poście tego nie czynimy, ale na inne
okresy, niechaj ołtarz zdobią świeże i piękne kwiaty, niech palą się
nowe świece, niech blat zdobią śnieżnobiałe obrusy.
Każda Msza św. składa się z czterech głównych części: obrzędów
wstępnych, liturgii Słowa Bożego, liturgii eucharystycznej i obrzędów
zakończenia. Obrzędy wstępne obejmują: znak krzyża świętego poprzedzony
śpiewem na wejście, pozdrowienie, akt pokuty, hymn uwielbienia Boga i
modlitwę zwaną kolektą.
* Śpiew na wejście i znak krzyża
Śpiew rozpoczynający Mszę św. ma za zadanie zjednoczyć wszystkich
obecnych w świątyni i uświadomić nam, że gromadzimy się przed Bogiem
nie każdy z osobna, ale we wspólnocie. Wiara człowieka samotnego
narażona jest na powolne gaśnięcie. Jak płonąca żagiew wyciągnięta z
ogniska i odłożona z dala od ognia łatwo gaśnie, podobnie wiara
przeżywana z dala od wspólnoty może powoli słabnąć. Śpiew na wejście ma
także sprawić, że koncentrujemy myśli na Bogu, a nasze troski i myśli
zaprzątające nam umysł pozostawiamy poza drzwiami świątyni. Nie chodzi
o to, by udawać, że nie mamy kłopotów. Przeciwnie, chodzi o to, by
uczynić je przedmiotem naszej modlitwy. Msza św. jest bowiem spotkaniem
z Chrystusem, nie z zaprzątającymi nas myślami.
Po pieśni czynimy świadomie znak krzyża. Krzyż jest znakiem który
wymaga zrozumienia. Dla starożytnych Rzymian krzyż był narzędziem
śmierci; śmierci haniebnej, bo zadawanej w miejscu publicznym. Krzyż
był ostrzeżeniem przed popełnieniem przestępstwa karanego śmiercią.
Stał się znakiem śmierci.
Po śmierci Chrystusa krzyż nabiera nowego znaczenia. Narzędzie śmierci
staje się środkiem odkupienia. Gdy z wysokości krzyża Jezus wypowiada
słowa "Wykonało się", oznajmia nam, że odkupienie stało się faktem;
oznacza to, że cel Jego przyjścia na świat został osiągnięty.
Krzyż staje się także znakiem przebaczenia. Jezus wyprasza u Ojca
przebaczenie dla swoich oprawców, "bo nie wiedzą, co czynią". Błagając
o przebaczenie dla swych prześladowców, błaga o przebaczenie dla
każdego człowieka, bo przecież grzechy wszystkich zaprowadziły Go na
krzyż.
Krzyż staje się
także znakiem cierpienia: "Kto chce iść za Mną, niech się zaprze samego
siebie, niech bierze swój krzyż każdego dnia i niech Mnie naśladuje".
Najpierw oznaczał cierpienia z powodu prześladowań znoszonych dla
ewangelii; z początkiem IV w., kiedy chrześcijaństwo stało się religią
oficjalną, rozszerzono znaczenie krzyża na wszelkie niemal formy
cierpienia.
Krzyż jest
jednak przede wszystkim znakiem miłości: "Tak Bóg umiłował świat, że
Syna swego Jednorodzonego … wydał na śmierć krzyżową. Tak więc, Krzyż
wskazuje śmierć, odkupienie, przebaczenie, cierpienie i miłość.
Rozpoczynając Mszę św. znakiem krzyża uświadamiamy sobie, że stoimy
przed Bogiem: przed Ojcem, który nas kocha; przed Synem, który umarł za
nas na krzyżu; przed Duchem Świętym, który skłania nasze serca do
modlitwy.
* Pozdrowienie Wstępne
Po znaku krzyża kapłan pozdrawia zgromadzonych słowami "Pan z wami".
Niekiedy wybrać może inną formułę, np. "Miłość Boga Ojca, łaska Pana
naszego Jezusa Chrystusa i dar jedności w Duchu Świętym niech będą z
wami wszystkimi". Bez względu na dokonany wybór, każde pozdrowienia
zapewnia nas o Bożej obecności: Pan jest z nami. Nie idziemy sami przez
życie, lecz wciąż trwamy w bliskości Tego, który nas umiłował. Bóg jest
obecny w sposób szczególny w rozpoczynającej się Eucharystii. Teologia
mówi o poczwórnej obecności Chrystusa we Mszy świętej: pod postaciami
chleba i wina; w Słowie Bożym; w całym zgromadzeniu; oraz w osobie
przewodniczącego liturgii czyli kapłana.
Zazwyczaj na początku nabożeństwa, kapłan podaje intencję w jakiej
odprawia Mszę św. Najczęściej zamawiamy je w intencji naszych zmarłych.
Dobrym jednak i chwalebnym zwyczajem, jest modlić się także za żywych.
Nie tylko o zdrowie, ale i w zwykłych życiowych sprawach.
Kapłan ma także inne w tej dziedzinie zobowiązania. Proboszcz powinien
odprawić w intencji swoich Parafian, Mszę św. w każdą niedzielę (regułę
tą często odmieniamy, odprawiając taką Eucharystię w dzień powszedni).
Niektóre parafie - w tym i nasza, mają obowiązek odprawiania Mszy św. w
intencjach znanych ks. Biskupowi.
* Akt pokuty
Po pozdrowieniu wiernych kapłan wzywa do aktu pokuty. Może on przybrać
różne formy. Często wypowiadamy słowa "Spowiadam się Bogu
wszechmogącemu". Innym razem powtarzać możemy błagania kończące się
wezwaniem "Panie, zmiłuj się nad nami" lub stosujemy obrzęd "asperges",
czyli pokropienie wodą święconą. Akt pokuty nie jest czasem na rachunek
sumienia. W krótkiej chwili ciszy następującej po wezwaniu do tego
aktu, należy raczej wzbudzić w sobie żal z powodu naszych grzechów,
należy zasmucić się, że obrażamy Boga. Taki żal jest wystarczający do
otrzymania przebaczenia tzw. grzechów powszednich, czyli takich, co do
których nie jest konieczne udawać się do konfesjonału, aby otrzymać ich
przebaczenie. Grzechy powszednie mogą być również zgładzone w inny
sposób: przez świadomie uczyniony znak krzyża wodą święconą, podczas
osobistej modlitwy, zwłaszcza po rachunku sumienia.
Zazwyczaj na początku nabożeństwa, kapłan podaje intencję w jakiej
odprawia Mszę św. Najczęściej zamawiamy je w intencji naszych zmarłych.
Dobrym jednak i chwalebnym zwyczajem, jest modlić się także za żywych.
Nie tylko o zdrowie, ale i w zwykłych życiowych sprawach.
Kapłan ma także inne w tej dziedzinie zobowiązania. Proboszcz powinien
odprawić w intencji swoich Parafian, Mszę św. w każdą niedzielę (regułę
tą często odmieniamy, odprawiając taką Eucharystię w dzień powszedni).
Niektóre parafie - w tym i nasza, mają obowiązek odprawiania Mszy św. w
intencjach znanych ks. Biskupowi.
* Hymn uwielbienia
Kiedy człowiek dostępuje łaski oczyszczenia serca, wówczas wraz z całym
Kościołem wyśpiewuje starożytny, bo pochodzący z VI w., hymn
uwielbienia "Chwała na wysokości Bogu". O ile w modlitwie
dziękczynienia wyrażamy Bogu wdzięczność za dary, jakie od Niego
otrzymujemy, o tyle w modlitwie uwielbienia chwalimy Boga zupełnie
bezinteresownie - za to, że jest i za to, Kim jest. W hymnie chwały
uwielbiamy Boga mówiąc: "Tylko Tyś jest święty, tylko Tyś jest Panem,
tylko Tyś Najwyższy".
* Kolekta
Obrzędy
wstępne kończą się modlitwą, która w tradycji Kościoła nosi nazwę
kolekty. Rozpoczyna się ona wezwaniem "módlmy się", po którym następuje
krótka chwila ciszy. Właśnie w tej chwili uświadamiamy sobie, o co
szczególnie pragniemy się modlić w czasie przeżywanej Mszy św.
Rozpoczynając rozważanie na temat znaczenia liturgii Słowa Bożego
zaznaczyć należy fakt, że Pismo Święte nie jest zwykłą książką w życiu
chrześcijanina. Księga ta, powstała w przeciągu dziesięciu niemal
wieków, zawiera słowo Boga skierowane do człowieka. Jest listem Boga do
każdego z nas. Każdy z nas nosi w sercu pytania, te najbardziej
podstawowe - dotyczące życia i śmierci, miłości i przyjaźni, pytania
dotyczące Boga, wiary i cierpienia. Księga Biblii jest niewyczerpanym
skarbem, w którym szukać możemy coraz to nowych odpowiedzi; jest
źródłem, z którego jak ze strumienia można zaczerpnąć zawsze czystej
wody.
Słowo Boże ma moc
przemiany życia ludzkiego. Na dziesięć wieków przed Chrystusem w
rodzącym się na podwalinach wiary państwie Izrael, psalmista, wołał:
"Twoje słowo, Panie, jest pochodnią dla stóp moich". Człowiekowi, który
w gąszczu życia gubi drogę, słowo Boga wskazuje właściwy kierunek. Sam
Jezus zapewniał, że słowo Boga jest potrzebne do życia jak chleb: "Nie
samym chlebem żyje człowiek, ale każdym słowem, które pochodzi z ust
Bożych", a św. Paweł po swym nawróceniu zapewniał: "Żywe jest słowo
Boże i skuteczne".
W
pierwszych wiekach chrześcijaństwa, przekonany o konieczności
zagłębiania się w treści świętej księgi, św. Hieronim twierdził
stanowczo: "Nieznajomość Pisma Świętego jest nieznajomością Chrystusa".
Kiedy podczas Mszy św. rozpoczyna się liturgia Słowa Bożego, mamy
świadomość, że sam Bóg do nas przemawia. Liturgia ta składa się z:
* czytań przeplatanych śpiewami,
* homilii (kazania),
* wyznania wiary
* modlitwy powszechnej.
* Czytania biblijne i śpiewy międzylekcyjne.
W niedziele i święta Kościół czyta trzy fragmenty biblijne. Czytanie I
zawsze wyjęte jest ze Starego Testamentu, czytanie II zapisane jest na
kartach Nowego Przymierza i wreszcie ostatnia lektura pochodzi z
ewangelii.
Czytania nie są dobrane w sposób
przypadkowy. Lektura ewangelii podzielona została na cykl trzyletni. I
tak w tzw. roku A prezentowana jest ewangelia Marka, w roku B -
Mateusza, i w roku C - Łukasza. Fragmenty ewangelii Janowej czytane są
w uroczystości i święta, i w czasie szczególnie uroczystym, jak choćby
okres wielkanocny. Tak więc ten sam fragment ewangelii powraca w
lekturze co trzy lata. Wszystkie czytania tematycznie łączą się z
ewangelią. Uważny słuchacz łatwo odnajdzie nić przewodnią łączącą
wszystkie lektury.
Po I lekturze śpiewany
jest psalm. Spośród 150 psalmów zapisanych w Starym Testamencie,
Kościół wybiera ten, który również tematycznie łączy się z przeczytanym
przed chwilą fragmentem biblijnym.
Po II czytaniu śpiewa się radosną aklamację "alleluja" (słowa te
oznaczają "chwalmy Pana"), która przygotowuje do odczytania ewangelii.
Ewangelie, ponieważ stanowią centralną część Pisma Świętego, opisującą
bezpośrednio wydarzenia z życia Jezusa, wymagają postawy stojącej.
Zauważmy na koniec także dwie istotne rysy cyklu czytań biblijnych:
- mają one charakter dialogu - układ czytań i śpiewów tworzy formę
dialogu z Bogiem: najpierw słuchamy Boga w I czytaniu, na które
odpowiadamy śpiewem psalmu; następnie znów wsłuchujemy się w słowa II
czytania, na które odpowiadamy śpiewem aklamacji przygotowującej nas do
lektury ewangelii. Ten dialog prowadzony słowem Bożym przypomina nam,
że całe nasze życie stać się może rozmową z Bogiem.
- Liturgia Słowa przypomina nam o powszechnym charakterze Kościoła - W
każdą niedzielę, więcej - w każdy dzień - wierni wsłuchują się w te
same fragmenty biblijne. W ten sposób wyraża się jedność wszystkich
wierzących.
* Homilia (kazanie)
Znaczenie czytań, ich sens teologiczny i moralny, oraz przesłanie
praktyczne z nich wypływające, kapłan wyjaśnia w ramach homilii. Grecki
czasownik "homileo" oznacza "przemawiać". Niekiedy używamy zamiennie
słów "kazanie" i "homilia". Tymczasem w języku teologii rozróżnienie
jest jasne: homilia jest wyjaśnieniem czytań biblijnych, kazanie
natomiast ma charakter tematyczny. Kazania słyszymy najczęściej w
czasie rekolekcji, kiedy to kapłan mówi na wybrany przez siebie temat,
niekoniecznie bezpośredni łączący się z czytaniami.
* Wyznanie wiary
Wyznanie wiary, zwane inaczej "Credo", zaczynające się od słów "Wierzę
w jednego Boga", ma być naszą świadomą odpowiedzią na usłyszane -
zarówno w czytaniach, jak i w homilii - słowo Boże. Tekst wyznania
wiary sięga czwartego wieku, co świadczy o stałości wiary całego
Kościoła. Wszystkie artykuły wiary, które wyznajemy, kończymy
potwierdzeniem "amen". To aramejskie słowo, przejęte do
chrześcijańskiej liturgii, jest uroczystym potwierdzeniem: "niech się
tak stanie".
* Modlitwa powszechna
Modlitwa powszechna kończy liturgię Słowa Bożego. Błagania, które
zanosimy do Boga, ułożone są w pewną hierarchię. Z reguły prośby zanosi
się w następującej kolejności: w potrzebach kościoła, o zbawienie i w
potrzebach całego świata, za tych, którzy znajdują się w trudnościach
życiowych (chorych, cierpiących, prześladowanych), w intencji Mszy św.
oraz za wszystkich uczestniczących w liturgii.
Zadaniem liturgii
Słowa Bożego jest przybliżenie nam nauki Chrystusa oraz przyjęcie
wskazań moralnych z niej płynących. Dzięki wsłuchiwaniu się w słowo
Boga przybliżamy się do samego Chrystusa, który mówił o sobie: "Ja
jestem drogą, prawdą i życiem". To słowo ma moc przemiany naszego życia.

* Przygotowanie darów
Po Liturgii Słowa Bożego rozpoczyna się Liturgia Eucharystyczna.
Rozpoczyna się ona obrzędem złożenia darów ofiarnych, a kończy modlitwą
po Komunii św.
* Ofiarowanie
Pierwszym
jej elementem jest złożenie darów ofiarnych. Obrzęd ten znany był za
czasów Starego Testamentu. Prawo Mojżeszowe zobowiązywało każdego
Izraelitę, by co roku stawał przed Panem ofiarowując Mu pierwociny
płodów ziemi. Ofiarowywano Bogu również każde pierworodne dziecko płci
męskiej. Wystarczy wspomnieć choćby ofiarowanie Jezusa w świątyni.
W czasach Nowego Testamentu i w pierwszych wiekach chrześcijan znana
była praktyka tzw. dziesięciny - dziesiątą część swoich zarobków
przynoszono do świątyni. Dziś pozostałością tych starożytnych zwyczajów
składania darów ofiarnych zaobserwować możemy w bardziej uroczystych
Mszach św., na przykład w celebrach Ojca Świętego. Przynoszone są
wówczas do ołtarza w procesji z darami naczynia i szaty liturgiczne,
święte obrazy i inne dary, które wykorzystane są dla dobra wiernych.
Również we wszystkich kościołach podczas niedzielnej Mszy św. zbierane
są ofiary pieniężne, przeznaczone dla dobra wspólnoty lokalnej bądź na
cele wyznaczone przez władze kościelne (na utrzymanie seminarium,
fakultetu teologicznego, na pomoc budującym się kościołom itp.).
Kolejnymi darami składanymi na ołtarzu jest chleb i wino. Najpierw
symbolizują one samego Chrystusa, który mówił o sobie: "Ja jestem
chlebem życia" oraz nazywał siebie "szczepem winnym". Dary te
symbolizują także naszą pracę i trud. Kiedy kapłan unosi chleb na
patenie i kielich wypełniony winem, wypowiada słowa błogosławieństwa:
"Błogosławiony jesteś Panie, Boże wszechświata, bo dzięki Twojej
hojności otrzymaliśmy chleb (wino), który jest owocem ziemi i pracy rąk
ludzkich". Składamy więc Bogu w ofierze owoc naszego trudu. Za chwilę
zostaną one przemienione - staną się Ciałem i Krwią samego Chrystusa.
Innym wymiarem darów, które składamy na Mszy św., są nasze ofiary
duchowe: nasze cierpienie, trudy, wysiłek, radość, to, co trudne i to,
co przynosi satysfakcję. Kiedy kapłan wznosi hostię na patenie, w
symbolicznym geście przedstawia Bogu wszystkie te duchowe ofiary. Tak
więc nasz dar jest ustopniowany: są to ofiary składane na potrzeby
kościoła, są nimi chleb i wino, które staną się Ciałem i Krwią
Chrystusa, są nimi wreszcie nasze duchowe ofiary, czyli wewnętrzna
postawa serca oddanego Bogu.
* Prefacja
Po złożeniu darów ofiarnych następuje prefacja, która rozpoczyna się
dialogiem: "Pan z wami". Wezwanie: "W górę serca" przypomina nam o
słowach św. Pawła, że nasza ojczyzna jest w niebie, i że naszymi
myślami wciąż winniśmy trwać przy Bogu. Następująca potem modlitwa,
zwana prefacją, zawiera określony motyw dziękczynienia składanego Bogu.
Wskazuje na jedną, konkretną przyczynę, za którą winniśmy Bogu
wdzięczność. Wdzięczność tę wyrażamy zakorzenionym w tekstach
biblijnych hymnie "Święty, święty".
* Przeistoczenie i kolejne modlitwy
Tuż po nim kapłan przyzywa Ducha Świętego przed najważniejszym momentem
Eucharystii: przed konsekracją. Stajemy wobec tajemnicy przeistoczenia
chleba i wina w prawdziwe Ciało i prawdziwą Krew Chrystusa. Przy
wypowiadaniu słów wymówionych przez Chrystusa podczas Ostatniej
Wieczerzy, dokonuje się ta niezwykła przemiana, która Boga "sprowadza"
na ziemię.
Powtarzając słowa ustanowienia Eucharystii, wypowiedziany przez
Chrystusa podczas Ostatniej Wieczerzy, kapłan kończy je wezwaniem: "To
czyńcie na moją pamiątkę". Trzeba zastanowić się przez chwilę nad
znaczeniem słowa "pamiątka". Bliższym tłumaczeniem słowa hebrajskiego,
byłoby słowo "uobecnienie". "Pamiątka" odsyła nas do dawnych wydarzeń,
tymczasem "uobecnienie" czyni obecnym tu i teraz to, co wydarzyło się w
historii. Uczestnicząc w Eucharystii włączamy się w ponadczasowość
Boga, dla którego czas nie istnieje. Przez Jego interwencję stajemy się
uczestnikami wydarzeń Ostatniej Wieczerzy, a jednocześnie śmierci i
zmartwychwstania Chrystusa.
Od momentu przeistoczenia Chrystus żywy i prawdziwy obecny jest pośród
swego ludu. Wobec tej świętej Obecności kapłan kontynuuje Modlitwę
Eucharystyczną, która zawiera wezwania wstawiennicze: za Kościół z
Papieżem i Biskupem miejsca na czele, za chrześcijan, za żywych i
zmarłych. Modlitwa Eucharystyczna kończy się uwielbieniem Boga, zwanym
doksologią: "Przez Chrystusa, z Chrystusem i w Chrystusie…". Nasze
uroczyste "Amen" po tej modlitwie wyraża między innymi wiarę w
rzeczywistą obecność Chrystusa w Eucharystii.
Tak więc podczas Liturgii Eucharystycznej dokonuje się niezwykła w swej
naturze, niepojęta dla rozumu i nieobjęta przez serce, tajemnicza
przemiana chleba i wina w prawdziwe Ciało i prawdziwą Krew Chrystusa.

* Modlitwa Pańska
Obrzędy Komunii św. rozpoczynają się Modlitwą Pańską. Tej
modlitwy nauczył nas sam Jezus. Nie dziwi więc fakt, że stała się ona
elementem liturgii Mszy świętej. W liturgii rangę modlitwy podkreśla
uroczyste wprowadzenie kapłana. Zmienia się ono w różnych okresach
liturgicznych, celebrans może powiedzieć je także swoimi słowami.
Modlitwa Ojcze nasz jest odmawiana lub śpiewana przez całe
zgromadzenie. Sam kapłan dodaje na końcu tzw. embolizm, czyli
rozwinięcie ostatniej prośby Modlitwy Pańskiej. Jest to błaganie o
uwolnienie wspólnoty spod mocy zła: "Wybaw nas, prosimy Cię, Panie, od
zła wszelkiego i udziel nam łaskawie pokoju za dni naszych. Niech nas
wspomaga Twoje miłosierdzie, abyśmy zawsze byli wolni od grzechu i
bezpieczni od wszelkiego nieszczęścia, oczekując obiecanej nagrody i
przyjścia Zbawiciela naszego, Jezusa Chrystusa". Wtedy Lud wierny
odpowiada: Bo "Twoje jest królestwo, i potęga i chwała na wieki".
* Obrzęd pokoju
Obrzęd pokoju jest kolejnym znakiem liturgicznym. Kościół prosi
przez usta kapłana o udzielenie pokoju i jedności dla wspólnoty
wierzących i całej ludzkiej rodziny. Następnie celebrans wypowiada
życzenie pokoju: "Pokój Pański niech zawsze będzie z Wami", a
zgromadzenie odpowiada: "I z duchem Twoim". Następnie kapłan zachęca do
przekazania sobie znaku pokoju. Dawniej był to tzw. pocałunek pokoju.
Dzisiaj forma przekazania znaku pokoju bywa różna, zależnie od kultury
czy lokalnej tradycji. W Polsce dopuszczone są dwie formy: ukłon w
stronę najbliżej stojących lub podanie im ręki. Można to uczynić w
milczeniu lub wypowiedzieć słowa: "Pokój Pański niech zawsze będzie z
tobą" lub krócej: "Pokój z tobą". Przyjmujący odpowiada: "Amen" albo,
tak jak jest to u nas, wypowiadamy słowa: "I z duchem Twoim". Należy
jednak zachować jednolity znak w całym zgromadzeniu.
Po przekazaniu znaku pokoju, następuje gest łamania chleba. Jest to
symbol obdzielania wszystkich obecnych jednością, pokojem i miłością
Chrystusa.
Następnie kapłan łączy ze sobą postacie chleba i wina.
Wpuszczenie cząstki hostii do kielicha przed przyjęciem Komunii Świętej
jest znakiem jedności w sprawowanej liturgii, z całym Kościołem.

* Komunia Święta
Następnie kapłan ukazuje wiernym Chleb eucharystyczny, który mają
przyjąć w Komunii, zaprasza ich na ucztę Chrystusa i wspólnie z nimi
wypowiada akt pokory "Panie nie jestem godzien...". Komunia Święta,
która teraz następuje, jest najdoskonalszym wyrazem zjednoczenia
człowieka z Bogiem na ziemi. Sam Stworzyciel, staje się dla swych
stworzeń pokarmem.
U nas przyjęło się w zwyczaju, że do Ołtarza
przychodzą też i małe Dzieci, które jeszcze w pełni nie mogą korzystać
z dobrodziejstw Eucharystii. Przychodzą po błogosławieństwo.
Podpowiadamy zawsze, aby paluszkiem zakryły usta, aby omyłkowo nie
przyjąć Komunii Świętej.
Namawiam także osoby, które ze względu na
trwała przeszkodę, nie mogą kosztować ze Stołu Eucharystycznego,
aby wzorem Dzieci, też garnęły się do Ołtarza - dając nam, którzy
możemy spożywać Ciało Pańskie, naukę tęsknoty i uwielbienia dla Jezusa
w Najświętszym Sakramencie.
* Dziękczynienie
Po zakończeniu rozdzielania Komunii, kapłan i wierni, stosownie do
okoliczności przez pewien czas modlą się w skupieniu. Można również -
tak jak to robimy u nas, odśpiewać hymn, psalm lub inną pieśń
uwielbienia.
Pozdrowienie i błogosławieństwo kapłana kończy Liturgię Mszy Świętej.
Starajmy się rozumieć to w czym uczestniczymy. W miarę możliwości,
przez śpiew, czytania, dbałość o porządek w Kościele, o jego wystrój i
dekorację, możemy sprawiać, aby każda Msza Święta była godnym
wspomnieniem Ostatniej Wieczerzy.
Powrót do Wspomnienia Zmarłych

x. Zbigniew Bartosiewicz AD 2006
Proboszcz Parafii Rzymsko Katolickiej
pw. Matki Bożej Bolesnej
w Strudze

Niech Będzie Pochwalony Jezus Chrystus!